Kawowy relaks

Kawowy relaks

Sobotni, zimowy poranek i kubek świeżo mielonej kawy. To marzenie każdej z nas. Żadnych zbędnych spraw i planów. Weekend zapowiada się wolny od stresu i zbędnych myśli. W jaki sposób udoskonalić go jeszcze bardziej?

Od pierwszego, poniedziałkowego dzwonka budzika myślisz o weekendzie. Niestety to dopiero początek tygodnia. Pora wstać z lóżka i wyszykować się do pracy. Najchętniej jednak poleniuchowałabyś ze swoim ukochanym i rozpoczęła dzień w inny, lubiany przez siebie sposób.

Każda z nas ma inną metodę na rozpoczęcie weekendu. Na przykład, ja wybieram się ze swoim psem na długi poranny spacer. Dotleniam w ten sposób szare komórki i biorę kilka głębszych oddechów. Potrafię uśmiechnąć się wtedy sama do siebie i pomyśleć, jakie mam wyjątkowe życie. Kiedy spacer dobiegnie końca, wracam do domu. Psiak wybiegany na dobrych kilka godzin, więc pora zrobić coś tylko dla siebie. Bez wahania sięgam po swój ulubiony kubek, który dostałam na 31 urodziny od męża i włączam ekspres do kawy. Zapach, który wydobywa się z maszyny przyprawia mnie o przyjemny zawrót głowy. Zawsze chcę, aby moja ulubiona kawa miała odpowiedni smak i aromat, który jest dla niej charakterystyczny. Używam w swoim ekspresie przelewowym filtrów Jana Niezbędnego. Wykonane są ze specjalnego papieru z czystej, długowłosej celulozy, która przepuszcza to, co w kawie pożądane, zatrzymując fusy oraz wiele substancji drażniących. Dodatkowo, rozmiar filtrów jest dopasowany do wielkości dostępnych na naszym rynku przelewowych ekspresów do kawy. Po kilku chwilach od włożenia filtra, otrzymuję napar o wyjątkowej mocy. Wrzucam do niego laskę cynamonu, wlewam kropelkę śmietanki i zasiadam w swoim ulubionym fotelu. W ten sposób, zaczynam swój ulubiony, sobotni poranek. Reszta weekendu zapowiada się z tej perspektywy wyjątkowo.